Jestem ogromnie wzruszony, że po przybyciu do Niepokalanowa mogę sprawować Eucharystię w tym miejscu, w ornacie, którego używał św. Maksymilian. Tymi słowami rozpoczął homilię ks. Robert kard. Sarah – prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, który 25 lipca przewodniczył Mszy św. w niepokalanowskiej bazylice. Świętą Liturgię sprawował wraz z gronem licznych kapłanów, na czele z ks. abp. Henrykiem Hoserem – pasterzem diec. warszawsko-praskiej, prowincjałami Braci Mniejszych Konwentualnych: o. Wiesławem Pyzio (prowincja warszawska) i o. Marianem Gołąbem (prowincja krakowska) oraz  o. Grzegorzem M. Szymanikiem – gwardianem klasztoru w Niepokalanowie.

Choć tego dnia w liturgii Kościoła wypadało święto św. Jakuba Apostoła, to jednak w słowach, które wygłosił do wiernych ks. Kardynał, nie zabrakło odniesienia do patrona tego miejsca – św. Maksymiliana M. Kolbego.

Kard. Sarach wyraził wdzięczność Panu Bogu za Jego wyjątkowe prowadzenie podczas pobytu w Polsce. Wizyta ta rozpoczęła się 20 lipca w Niepokalanowie, skąd ks. Kardynał wyruszył w dalszą podróż, m.in. odwiedził Rychwałd, gdzie ogłosił sanktuarium Matki Bożej Pani Żywieckiej bazyliką mniejszą, a następnie Oświęcim i obóz Auschwitz, w którym zginął o. Maksymilian, aby cztery dni później znów stanąć na “ziemi świętej” – jak Kardynał nazwał Gród Niepokalanej. Jestem przekonany, że w ten sposób św. Maksymilian zaprasza mnie, bym mógł naśladować go do końca mojego życia. Był także głęboko wzruszony, że mógł sprawować Najświętszą Ofiarę w ornacie oraz posłużyć się kielichem, których używał św. Maksymilian, choć podkreślił, że czuje się niegodny takiego zaszczytu.

W homilii kard. Sarach nawiązując do czytań mszalnych, zachęcał wiernych do nieustannego wybierania pokory i uniżenia, które są świadectwem prawdziwej wielkości. Aby być pierwszymi, musimy wejść w głębię misterium Pana – mówił ks. Kardynał. – Eucharystia jest kontemplacją działania Boga… To Pan zaprasza nas do działania. Przychodzi i jednocześnie uzdrawia.

Po Mszy świętej kard. Robert Sarach w procesji wraz z asystą liturgiczną wyszedł przed bazylikę, by z okazji przypadającego także 25 lipca wspomnienia św. Krzysztofa, poświęcić pojazdy.

Po powrocie w niepokalanowskiej świątyni odbyło się spotkanie z ks. Kardynałem, podczas którego wierni mogli zadawać pytania.

s.JM/red.